Wybudowane w 2018 roku rondo na skrzyżowaniu ulic Gdańskiej, Grunwaldzkiej i Ks. Ig. Skorupki w Starogardzie Gdańskim będzie się nazywać „Rondo pamięci Pomordowanych w Lesie Szpęgawskim”.
W związku z 80.rocznicą zbrodni niemieckiej w Lesie Szpęgawskim prezydent miasta Janusz Stankowiak zgłosił wniosek o nazwanie ronda na skrzyżowaniu ulic Gdańskiej, Grunwaldzkiej i Skorupki – „rondem pamięci Pomordowanych w Lesie Szpęgawskim.”
– Potocznie nazywany „Szpęgawską Golgotą” Las w Szpęgawsku wciąż poraża ogromem dokonanej tam zbrodni na początku II wojny światowej. Upływ czasu, te minione już 80 lat, nie umniejsza bólu potomnych i nie zaciera grozy tamtej potworności. Obecnie w Lesie Szpęgawskim powstaje pomnik trwale upamiętniający pomordowanych Pomorzan w latach 1939-1940. Pomysł jego budowy zgłosiła radna Rady Miasta Starogard Gdański byłej kadencji Ewa Gosz. Projekt spotkał się ogromnym uznaniem samorządów wszystkich szczebli. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że jest to temat ponadczasowy, ponad wszelkimi podziałami. Jako, że w Starogardzie brakuje miejsca, które odwoływałoby się bezpośrednio do wydarzeń z września 1939 roku, uznałem, że możemy poświęcić właśnie to rondo ofiarom zbrodni niemieckiej w Lesie Szpęgawskim. Rondo leży w szczególnym miejscu, na wjeździe do Starogardu Gdańskiego. Być może ta nazwa wywoła u turystów odwiedzających nasze miasto, czy osób przejeżdżający tylko przez nie, refleksję, a nawet skłoni ich do odwiedzenia grobów w Lesie Szpęgawskim – powiedział prezydent.
Nadanie nazwy „Rondo pamięci Pomordowanych w Lesie Szpęgawskim” ma być trwałą pamiątką tej strasznej zbrodni. Ma przypominać obecnym i przyszłym pokoleniom o złu, jakim jest wojna, o jej okrucieństwie i o bezprawiu zbrodni niemieckiej, której naocznym świadkiem 80 lat temu stał się właśnie Las Szpęgawski. Ma to być też rodzaj hołdu złożonego wszystkim pomordowanym w Lesie Szpęgawskim.
Karta z historii niemieckiej zbrodni w Lesie Szpęgawskim
Do pierwszych mordów w Lesie Szpęgawskim doszło w nocy z 12 na 13 września 1939 roku. Selbstschutz rozstrzelał wtedy jedenastu młodych mężczyzn przywiezionych z więzienia w Starogardzie Gdańskim. Najwięcej egzekucji odbyło się pomiędzy 10 października a 8 grudnia 1939 roku. Łącznie szacuje się, iż między wrześniem 1939 r. a styczniem 1940 r. zamordowano tam od 5000 do 7000 osób.
Masowe zabójstwa na Pomorzu odbywały się w ramach Intelligenzaktion, skierowanej przeciwko polskiej elicie politycznej i intelektualnej na ziemiach włączonych bezpośrednio do Trzeciej Rzeszy. Jej ofiarami byli głównie księża katoliccy, nauczyciele, lekarze, prawnicy, dziennikarze, kupcy, rzemieślnicy, policjanci, urzędnicy, przedstawiciele ziemiaństwa, a także członkowie patriotycznych organizacji i stowarzyszeń. Naziści uznawali ich za najpoważniejszą przeszkodę na drodze do szybkiej i całkowitej germanizacji tych ziem.
W Lesie Szpęgawskim zginęła prawie połowa kapłanów ówczesnej diecezji pelplińskiej, prawie 200 nauczycieli i pedagogów. W ramach akcji T4, polegającej na fizycznej eliminacji „życia niewartego życia” hitlerowcy mordowali tam też pacjentów szpitali psychiatrycznych w Kocborowie i Świeciu, personel szpitalny oraz niepełnosprawne dzieci z ośrodka w Gniewie. Obok nich ginęli także Żydzi oraz Niemcy będący przeciwnikami reżimu nazistowskiego. Po zakończeniu wojny w Lesie Szpęgawskim odkryto 32 zbiorowe mogiły.
Radni Rady Miasta na sesji w dniu 25 września 2019 r. dwudziestoma głosami „za” podjęli uchwałę o nazwaniu ronda na skrzyżowaniu ulic Gdańskiej, Grunwaldzkiej i ks. Ig. Skorupki „Rondem pamięci Pomordowanych w Lesie Szpęgawskim”. Nazwa zacznie obowiązywać po uprawomocnieniu się uchwały.