Memoriałowe starcia bokserów

Minęło blisko 8 lat od śmierci Zbigniewa Rompy – trenera, który wychował plejadę bokserskich medalistów. Był to człowiek, który pięściarstwu poświęcił się bezgranicznie. Teraz jego trenerskie szlaki przecierają jego...

Minęło blisko 8 lat od śmierci Zbigniewa Rompy – trenera, który wychował plejadę bokserskich medalistów. Był to człowiek, który pięściarstwu poświęcił się bezgranicznie. Teraz jego trenerskie szlaki przecierają jego wychowankowie – Łukasz Rusiewicz i Tomasz Zaborowski. Nie zapomnieli o swoim szkoleniowcu. W tym roku organizują VII memoriał jego imieniem. Warto przypomnieć sylwetkę tego zasłużonego trenera.

Zbigniew Rompa urodził się 15 listopada 1937 roku w Bobowie. Swoje pierwsze kroki w ringu bokserskim stawiał we Włókniarzu Starogard. 12 sierpnia 1952 roku w Tczewie stoczył swoją pierwszą walkę.
– Po dosyć dramatycznej walce wygrałem ten pojedynek jednogłośnie na punkty. Moim przeciwnikiem był Kolanko z Kolejarza Tczew – wspomina w swoich zapiskach Zbigniew Rompa, którego kolejnymi klubami w karierze zawodniczej były: LZS TOR Tczew, Gedania Gdańsk, Kolejarz Malbork, GKS Wybrzeże Gdańsk i LZS Starogard. Łącznie w ringu stoczył 97 pojedynków, z tego 73 wygrał.
W roli szkoleniowca swoją pracę rozpoczął w 1969 roku, jako instruktor boksu w starogardzkim Famorze. 10 lat później był już trenerem Wierzycy, a następnie OSiRu-Altex.
W swojej karierze trenerskiej wychował wielu medalistów mistrzostw Polski, a nawet mistrzostw Europy. Pierwszy, historyczny dla Starogardu medal mistrzostw Polski juniorów zdobył w 1980 roku Andrzej Chabowski. W 1992 roku podopieczni Zbigniewa Rompy zdobyli medale europejskiego czempionatu wśród kadetów. Krzysztof Suchomski został we Włoszech wicemistrzem Europy, a Zdzisław Noga brązowym medalistą. Obaj, wraz z Tomaszem Zaborowskim, wcześniej wywalczyli tytuły mistrzów Polski w kategorii juniorów.
Spod ręki Zbigniewa Rompy wyszła plejada medalistów mistrzostw naszego kraju. Adrian Frąckiewicz, Łukasz Rusiewicz, Grzegorz Skórczewski, Łukasz Jankowski, Tomasz Kunkel, Mariusz Pachulski, Przemysław Kołtonowski, to tylko nieliczni z grona utalentowanych wychowanków trenera Rompy.
Niektórzy z nich z powodzeniem radzili sobie także w boksie seniorskim. Tomasz Zaborowski (2-krotny mistrz Polski, 8-krotny reprezentant kraju), Krzysztof Suchomski (brązowy medalista MP), czy Adrian Frąckiewicz reprezentowali czołowe kluby bokserskiej ekstraklasy. Łukasz Rusiewicz przeszedł do historii starogardzkiego boksu jako pierwszy i jedyny zawodnik reprezentujący klub z naszego miasta, który w kategorii seniorów zdobył medal (brązowy). Potem został jedynym pięściarzem ze Starogardu występującym w ringu zawodowym.
Zbigniew Rompa zmarł w wieku 72 lat.

Wychowankowie o trenerze Zbigniewie Rompie
Łukasz Rusiewicz
– Trener Rompa był człowiekiem z charakterem, trzymającym się twardo swoich zasad. Pamiętam, że na treningach zawsze była dyscyplina. Najlepszy okres młodzieńczy spędziłem na wyjazdach i zawodach z kolegami z podwórka, kiedy to właśnie nas trenował. Każdy młody chłopak, który się przewinął przez sekcję bokserską ma dla trenera Rompy olbrzymi szacunek.

Krzysztof Suchomski
– Bardzo dobrze wspominam trenera Rompę. Nauczył mnie sztuki walki, jaką jest właśnie boks. Zawdzięczam mu swoje sukcesy. Później mnie doszkalali inni trenerzy. Jestem mu wdzięczny, że wychował mnie na dobrego człowieka.

Tomasz Zaborowski
– Był to człowiek niezwykle oddany swojej dyscyplinie. Można powiedzieć, że żył boksem. Zawsze mi powtarzał „Tomek, jeżeli masz przychodzić na treningi, trenuj porządnie. Jak masz robić byle jak, to nie przychodź w ogóle i siedź w domu”. Tak też się robiło. Przychodziłem na treningi i dawałem z siebie wszystko. Nawet czasami trzeba mnie było powstrzymywać, abym nie za mocno trenował. Zbigniew Rompa już po kilku treningach był w stanie stwierdzić, czy się nadajesz do boksu czy nie i w jakim stylu masz boksować. Nie każdy trener to ma. Był życiowym człowiekiem. Tłumaczył co robić, a czego nie. Staraliśmy stosować się do tych wskazówek. Patrząc z perspektywy czasu uważam, że miał rację, ale nie zawsze się go słuchało.

 

Stoczono 8 walk turniejowych, w tym 5 walk kadetów i 3 walki juniorów oraz 8 walk towarzyskich.

Najlepszym kadetem został Majdański Kamil – SKB Czarni Słupsk, natomiast w kategorii junior najlepszym zawodnikiem – Tomczak Jakub – KS Bombardier Gdynia.

Kategorie
SportWiadomości
Komentarze
  • Zbig
    25 kwietnia 2017 at 13:12
    Dodaj komentarz

    A gdzie wyniki walk?

  • Dodaj komentarz

    *

    *

    POWIĄZANY

    • Grali dla mistrza

      Jak co roku w przed ostatni weekend sierpnia pasjonaci tenisa zjechali się do Starogardu Gdańskiego, aby wziąć udział w XXVIII Międzynarodowym Turnieju Tenisa Stołowego im. Andrzeja Grubby. Blisko 70...
    • Przejęli ponad 3 kilogramy narkotyków

      Kryminalni ze Starogardu Gdańskiego realizując czynności w sprawie narkotykowej, zabezpieczyli ponad 3 kilogramy środków odurzających. Funkcjonariusze zatrzymali również 38-letniego mieszkańca Kociewia, do którego należały zabronione w Polsce środki. Podjęta...
    • Najlepsze maturzystki

      Martyna Buda, Maria Jankowska i Paulina Kowalska to najlepsze tegoroczne maturzystki w Starogardzie Gdańskim. W dowód uznania za rewelacyjne wyniki egzaminu dojrzałości Rada Miasta przyznała im nagrody pieniężne. Maturzystki...
    • Powstanie pisany pomnik starogardzkiego futbolu

      Historia starogardzkiej piłki nożnej jest bardzo bogata, obfitująca w szereg sukcesów. Największa postacią jest niewątpliwie Kazimierz Deyna, jednak w historii tej dyscypliny sportu ważne role odgrywali także inni piłkarze,...