Niewiele brakowało, aby jadący z nadmierną prędkości TIR z naczepą zderzył się z jadącym w przeciwnym kierunku nieoznakowanym radiowozem. Kierujący tym pojazdem funkcjonariusz zmuszony został do gwałtownego hamowania. Wszystko zarejestrowała zamontowana w radiowozie kamera wideo rejestratora.
Gdyby nie refleks oraz opanowanie policjanta kierującego nieoznakowanym radiowozem, rozpędzony z naczepą tir staranowałby jadących w przeciwnym kierunku funkcjonariuszy starogardzkiej drogówki. Do zdarzenia doszło w minioną środę na drodze wojewódzkiej nr 214 w miejscowości Struga. Całe zdarzenia zarejestrowała zamontowana w radiowozie kamera.
Policjanci wchodzący w skład powołanej niedawno grupy Speed, której głównym celem jest reagowanie na rażące wykroczenia w ruchu drogowym patrolowali drogę wojewódzką nr 214. W pewnej chwili na ostrym, oznakowanym zakręcie funkcjonariusze zauważyli nadjeżdżającego z przeciwnego kierunku tira, którego kierowca w wyniku nadmiernej prędkości stracił panowanie nad pojazdem, przekroczył oś jezdni i zablokował przejazd dla radiowozu. Aby uniknąć zderzenia policjant kierujący nieoznakowanym pojazdem zmuszony został do gwałtownego hamowania.
Mundurowi natychmiast zawrócili i zatrzymali kontroli drogowej kierowcę tira. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym 33-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł oraz otrzymał 6 punktów karnych.
Policjanci przypominają o konieczności stosowania się do obowiązujących przepisów. Nadmierna prędkość jest główną przyczyną tragicznych zdarzeń drogowych. Dobre warunki atmosferyczne powodują, że kierowcy jeżdżą szybciej. Szybko nie oznacza bezpiecznie. Właśnie podczas dobrych warunków drogowych dochodzi do najtragiczniejszych zdarzeń.