Zespół wokalno-instrumentalny Cały Twój obchodził jubileusz 35-lecia działalności. Obejrzyj reportaż filmowy z tego wydarzenia.
– Śpiew ten wywarł tak ogromne wrażenie na wielu osobach, między innymi na mnie, wtedy młodym bardzo chłopaku, że przy dużym zaangażowaniu i wsparciu miejscowego proboszcza, ks. Zdzisława Benedicta, założyłem zespół – wspomina Adam Benkowski, kierownik zespołu. – Początki działalności były bardzo trudne, wymagały poświęceń i intensywnej pracy. Nie było wśród nas osób z wykształceniem muzycznym.
Dużym wsparciem dla zespołu cały czas był ks. Zdzisław. Robił wszystko, żeby zachęcić i zmotywować młodych ludzi do śpiewania. Dzięki jego wsparciu zespół istniał, śpiewał i ciągle się rozwijał. Z perspektywy czasu z całą pewnością można stwierdzić, że to ks. Zdzisław Benedict zbudował fundamenty dla zespołu.
– To on przelał na nas moc wiary, siły i przede wszystkim przekonanie, że ważne jest to, aby pielęgnować to, co otrzymaliśmy od Boga w darze oraz aby śpiewem zachęcać innych do modlitwy i obecności w życiu kościoła – mówi Adam Benkowski.
Zespół w tamtym czasie bardzo często uczestniczył w apelach maryjnych. Modląc się w intencji papieża Jana Pawła II oraz obserwując jego szczególne umiłowanie do młodzieży, narodziła się w zespole myśl, aby nazwa zespołu nawiązywała właśnie do słów Ojca Świętego, które wypowiedział przed obrazem Matki Bożej: „Cały Twój jestem Maryjo”. Ta myśl dała początek nazwie TotusTuus, czyli Cały Twój. Pod tą nazwą zespół funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
Pamiętnym rokiem dla zespołu był rok 1990. Wtedy to nastąpiło rozstanie z oddanym opiekunem, księdzem Zdzisławem, który opuścił borzechowską parafię.
Przełom w działalności zespołu nastąpił w czasie Festiwalu Pieśni Maryjnej w Lubichowie w maju 1994 roku. 25-cio osobowy wtedy zespół przy akompaniamencie gitary i akordeonu, zdobył wyróżnienie, ale nawiązał też współpracę z zespołem „Moria”, działającym przy lubichowskiej parafii. Wspólny śpiew zaowocował połączeniem zespołów. Od tego czasu zespół zaczął działać przy parafii świętego Jakuba Apostoła w Lubichowie, a nowym opiekunem zespołu został ksiądz Jan Kulas.
– Dzięki ogromnemu zaangażowaniu, wsparciu i finansowaniu różnych przedsięwzięć, zespół mógł rozwijać się i osiągać sukcesy. Do zespołu zaczęły dochodzić nowe osoby. W 2000 roku dołączyły nowe siły z zespołu „Flauto Dolce” działającego przy parafii Wda. Do dzisiaj jesteśmy razem i to jest piękne – mówi Adam Benkowski.
Zespół ma na koncie wiele sukcesów. Niektóre z nich są dla zespołu szczególnie ważne.
– Takim szczególnym osiągnięciem, przy dużym zaangażowaniu naszego opiekuna księdza Kulasa, było m.in. nagranie płyty dla Ojca Świętego i wręczenie mu jej w czasie Jego wizyty w Pelplinie, podczas pielgrzymki w 1999 roku. Jesteśmy dumni z faktu, że efekt naszej wytężonej pracy znajduje się w archiwach watykańskich. Bardzo przeżyliśmy też zaproszenie i wyjazd na Jasną Górę w lutym 2005 roku, gdzie byliśmy odpowiedzialni za oprawę muzyczną mszy świętej i Apelu Jasnogórskiego podczas pielgrzymki maturzystów diecezji pelplińskiej. Msza, którą celebrował ks. Biskup Jan Bernard Szlaga, transmitowana była przez Radio Głos , a apel przez telewizję „Trwam”. Możemy poszczycić się zdobyciem wielu nagród, m.in. Grand Prix na Festiwalu Piosenki Religijnej w Tucholi w 1997 i 1998 roku – wspomina kierownik zespołu.
Przez cały okres działalności zespołu grało i śpiewało z nami ponad 100 osób. Oczywiście w sposób naturalny skład zespołu zmieniał się z różnych przyczyn, część osób zmieniła miejsce zamieszkania, innym nie pozwolił czas czy obowiązki rodzinne. Ale pomimo tego zespół niezmiennie działa, śpiewa, występuje. I robi to z wielkim zaangażowaniem i radością. Działalność zespołu to praca społeczna jego członków, to też kulisy, które nie są dostrzegane przez odbiorców, to setki godzin prób, dziesiątki razy rozkładania i zwijania sprzętu nagłaśniającego, strojenia instrumentów i rozśpiewywania się. To często różne wyrzeczenia i rezygnacja z własnej wygody i innych planów.
– Pomimo tego praca w zespole to dla nas swoista pasja i sposób na modlitwę poprzez śpiew. W tym miejscu chciałbym podkreślić, jako szef i kierownik zespołu oraz jego założyciel, że dopóki wystarczy mi sił, będę dalej prowadzić ten zespół, tworzyć i śpiewać na chwałę Pana – mówi Adam Benkowski.