Po 44 latach pracy zawodowej z tego 20 latach pracy w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji STAR-WiK na zasłużoną emeryturę odchodzi Stefan Rajkowski. 13 września odebrał podziękowania z rąk prezydenta Starogardu Gdańskiego Janusza Stankowiaka.
Stefan Rajkowski od początku swojej kariery zawodowej był bardzo aktywny i ambitny. Kilka razy zmieniał miejsce pracy. Na najdłuższy czas związał się z Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji STAR-WiK w Starogardzie Gdańskim. Przepracował tam 20 lat. Był długoletnim prezesem firmy. Przez dwa ostatnie lata członkiem jej zarządu.
– STAR-WiK jest i przez ostatnie 20 lat był w moim życiu bardzo ważny. Pracowałem dla dobra tej firmy. Poświęcałem się jej bardzo chętnie. Wychodzę z założenia, że jeśli coś się robi, to trzeba to robić dobrze i dawać z siebie wszystko. Należy przykładać się do swoich obowiązków. Wykonywać je jak najlepiej. Zawsze starałem się tego trzymać. Uważam, że dzięki takiemu podejściu udało mi się rozwinąć przedsiębiorstwo i utrzymać je w dobrej kondycji. Zawsze bardzo istotne było dla mnie dobre, ludzkie traktowanie współpracowników – mówi pan Stefan.
W latach 1990-1994 Stefan Rajkowski pełnił funkcję wiceprezydenta Starogardu Gdańskiego. – Wtedy wszystkiego się uczyliśmy. To były początki samorządności. Prezydentem miasta był wówczas Paweł Głuch. Jako jego zastępca miałem pod sobą kilka wydziałów Urzędu Miasta. Wspominam ten okres jako intensywny i pozwalający na rozwój – powiedział Stefan Rajkowski.
Po latach zawodowej aktywności przyszedł czas na zasłużony odpoczynek. – Zajmę się tym na co do tej pory, ze względu na liczne obowiązki, nie mogłem sobie pozwolić. Na pewno przede wszystkim będę odpoczywał i jeździł na rowerze, który cały czas na mnie czeka. Jestem członkiem Kurkowego Bractwa Strzeleckiego. Chociaż wzrok i refleks już nie te, co kiedyś, to pewnie czysto rekreacyjnie i dla zabawy jeszcze sobie postrzelam – planuje Stefan Rajkowski.
Z artykułu wynika, że Pan Rajkowski przepracował 64 lata, co byłoby sukcesem godnym Księgi Ginesa.
Proponuję przeczytać artykuł przed emisją.
Pozdrawiam
Czytelnik