Święta Bożego Narodzenia to dla nas czas wyjątkowy. Spędzamy go w gronie rodziny i przyjaciół. W tym roku, z uwagi na pandemię, spotkania są w dużym stopniu ograniczone. Zapewne będzie jednak okazja, by porozmawiać o sprawach dla nas ważnych. Święta to także czas radosny, dlatego postanowiliśmy umilić go tym lekkim w formie artykułem dotyczącym wszystkiego, co kojarzy nam się ze świętami. Wypełniliśmy go ciekawostkami, często zaskakującymi, dziwnymi i zabawnymi.
Boże Narodzenie ma swoje początki w pogańskich świętach, takich jak Saturnalia (obchodzone od 17 do 23 grudnia), Kalendy (początek stycznia) lub święta Sol Invictus (25 grudnia). Starożytne rzymskie święto Saturnalia było najbardziej oczekiwanym tygodniem w rzymskim kalendarzu, obchodzonym co roku w grudniu podczas przesilenia zimowego. Składając hołd Saturnowi, bogu czasu i rolnictwa, Rzymianie brali tydzień wolny od pracy, dekorowali swoje domy sosnowymi wieńcami, zapalali świąteczne świece, chodzili na przyjęcia i biesiady, wymieniali się prezentami i ofiarami. Kiedy Imperium Rzymskie przyjęło chrześcijaństwo, wiele z tych tradycji zostało przeniesionych na obchody Bożego Narodzenia. Dopiero w IV wieku naszej ery papież Juliusz I ustanowił 25 grudnia oficjalnym dniem na obchodzenie urodzin Jezusa Chrystusa.
Święta przy stole
Dawniej wierzono, że na wigilijną kolację powinno się przygotować nieparzystą liczbę potraw twierdząc, że przyniesie to domownikom szczęście. Okazuje się, że znaczenie w ilości dań miał status społeczny rodziny. Na przykład w biednych domach przygotowywano jedynie 7 dań, szlachta zasiadała przy 9 potrawach, a na dworach magnackich serwowano 11 potraw.
Obecnie zgodnie z naszą tradycją na wigilijnym stole powinno być 12 dań, w tym ryba, której zjedzenie podczas Wigilii według wierzeń ludowych gwarantowało zdrowie i dostatek, natomiast spożycie karpia – obfitość. Zwyczaj podawania wigilijnego karpia pochodzi z trudnego okresu PRL-u, gdy hodowla tego gatunku ryb była po prostu najtańsza.
A jakie potrawy serwuje się w innych krajach? W egzotycznej dla nas Armenii tradycyjny wigilijny posiłek składa się ze smażonej ryby, sałaty i szpinaku. Wielu Ormian pości na tydzień przed Wigilią, dlatego też, aby nie przeciążać żołądka, menu świątecznej kolacji jest dość lekkie.
Z kolei Wigilia w Japonii to dobry dzień na smażonego kurczaka i kruche ciasto truskawkowe. W tym czasie oblegana jest przez mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni sieć restauracji KFC.
Grenlandia również ma swoją tradycyjną potrawę świąteczną, a jest nią Kivaku, czyli surowe mięso morskiego ptaka alki, zawinięte w foczą skórę, które umieszcza się na kilka dni pod kamieniem. Grenlandczycy zajadają się tym, gdy osiągnie odpowiedni etap rozkładu.
W przeciwieństwie do naszego kraju, w Hiszpanii nie obowiązuje post. Kolacja wigilijna składa się z przystawek, dań głównych i oczywiście z deserów. Jedną z ważniejszych potraw jest „Ciasto Trzech Króli”, w którym zapieka się drobne upominki. W Hiszpanii odpowiednikiem opłatka jest chałwa.
W niektórych domach Słowacji praktykowany jest zwyczaj, zgodnie z którym głowa rodziny nabiera łyżkę tradycyjnej potrawy i rzuca nią w sufit. Im więcej jedzenia przyklei się do sufitu, tym więcej szczęścia spotka domowników w nadchodzącym roku.
We Włoszech podczas Wigilii jedzone są typowe włoskie ciasta – penettone i pandoro, a także nugat, migdały i orzechy laskowe.
Święta Bożego Narodzenia w Portugalii co roku stoją pod znakiem dorsza. Bacalhau de consoada to główna potrawa wigilijna – gotowane filety z dorsza z ziemniakami, duszoną kapustą oraz rzepą, brokułami i marchwią.
W Danii na Wigilię podaje się słodki ryż z cynamonem i pieczoną gęś z jabłkami. Tradycyjnym daniem jest budyń z ryżem, w którym gospodyni ukrywa migdał. Kto go znajdzie, ten dostaje świnkę z marcepanu, która zapewnia szczęście przez cały rok.
Z kolei w zimnej Finlandii podaje się sałatkę śledziową z burakami, śmietaną i przyprawami, czyli rosolli, zapiekankę z brukwi, graavilohi – łososia peklowanego w soli oraz zapiekankę z marchwi lub ziemniaczaną. Obok opcji warzywnych na stole znaleźć można pieczoną szynkę oraz… alkohol.
Na Islandii podczas Wigilii na stołach króluje uwielbiana przez tamtejszą społeczność pieczeń z renifera.
Zwyczaje
U naszych południowych sąsiadów w święta tradycją są wróżby na wzór naszych andrzejkowych. Lanie ołowiu, rzucanie butem, czy odczytywanie wróżby z wcześniej zerwanej gałęzi czereśni, jabłoni, czy forsycji to jeden z tradycyjnych punktów wigilijnego wieczoru w Czechach.
Na Łotwie przed świętami Bożego Narodzenia wlecze się drewnianą belkę wokół domu, a następnie ją pali. Jest to symbol starego roku, który ma zapewnić szczęście w tym nadchodzącym. W Boże Narodzenie na ulice wychodzą grupy osób (kekatas), które przebierają się m.in. za niedźwiedzie, diabły, konie, kozy, żurawie, czy śmierć i śpiewając oraz tańcząc wędrują od domu do domu.
Z kolei norweskie panie domu chowają w Wigilię wszystkie szczotki, miotły i mopy, których na co dzień używają do sprzątania domu. Robią to ze „strachu”, że krążące w święta złe duchy i czarownice mogą je ukraść.
W Hiszpanii wigilijna wieczerza rozpoczyna się po pasterce. Następnie wszyscy wychodzą na ulice oświetlone tysiącami barwnych żarówek, śpiewają kolędy, tańczą i bawią się do rana. Prezenty rozdawane są 6 stycznia w święto Trzech Króli, na pamiątkę darów, które Jezus otrzymał od mędrców ze Wschodu.
W Wenezueli w Wigilię zamykany jest ruch samochodowy, a ludzie jadą do kościoła na rolkach lub wrotkach.
Nowozelandczycy w Boże Narodzenie mają parady Świętych Mikołajów. Należy wziąć pod uwagę, że w tym okresie temperatura wynosi tam około 22 stopni, dlatego uczestnicy często zakładają sandały. Nowozelandzkie dzieci z kolei zapraszają Mikołaja zostawiając dla niego kawałki ananasa i piwo.
Choinka
Zwyczaj ubierania choinki w okresie Bożego Narodzenia przywędrował do Polski z Niemiec na przełomie XVIII i XIX wieku. Wcześniej na polskich wsiach panowała tradycja strojenia gałązek drzewek iglastych – podwieszano je wtedy pod sufitem. Według historyków jako pierwsi bożonarodzeniową choinkę ubrali mieszkańcy Łotwy w 1510 roku, ale pierwsza drukowana wzmianka o udekorowanym świerku pochodzi z 1531 roku i pojawiła się w Niemczech. Sam wygląd drzewka zmienił się przez lata. Obecnie kolorystyka ozdób ma określone znaczenie: zielony symbolizuje życie, czerwony nawiązuje do krwi Chrystusa, a złoty odzwierciedla bogactwo i królewskie pochodzenie Jezusa.
Pierwszą sztuczną choinkę stworzyli nasi zachodni sąsiedzi. Niemieckie drzewko było wykonane przy użyciu barwionych gęsich piór.
Najwcześniejsze znane ozdoby choinkowe to jabłka. W okresie Bożego Narodzenia średniowieczni aktorzy używali właśnie tych owoców do dekoracji rajskiego drzewa (zwykle jodły) podczas misterium przedstawiającego stworzenie oraz upadek Adama i Ewy. Teatr średniowieczny przybliżał wydarzenia biblijne i prawdy wiary ludziom, którzy nie potrafili czytać.
Jedną z najpopularniejszych świątecznych dekoracji na świecie są biało-czerwone cukierki w kształcie pasterskiej laski. Pierwsze słodycze tego typu wyprodukowano w XVII wieku w niemieckiej Kolonii, aby podczas kościelnych ceremonii rozdawać je dzieciom. Niemcy jednak nie tylko cukierki wieszają na choinkach, ale też uwielbiane przez nich pikle. Oczywiście, nie te prawdziwe, a bombki w ich kształcie. Taki ogórek ukrywany jest pośród gałązek, a dziecko, które znajdzie go jako pierwsze, otrzyma specjalny prezent. Zapewnia on również szczęście na cały rok.
Wszystko, co największe najczęściej można znaleźć w Stanach Zjednoczonych. Według Księgi Rekordów Guinness’a najwyższą w historii naturalną choinką była 67-metrowa daglezja, która została wystawiona w Centrum Handlowym Northgate w Seattle w stanie Waszyngton. Miało to miejsce w 1950 roku.
Z kolei w 2016 roku ustanowiono nowy rekord na najwyższą sztuczną choinkę na świecie. W stolicy Sri Lanki stanęło 73-metrowe drzewko ozdobione prawdziwymi sosnowymi szyszkami oraz ponad 600 tysiącami światełek LED. Na czubku choinki znalazła się gwiazda o średnicy 6 metrów. Choinka wraz z ozdobami kosztowała aż 110 tysięcy dolarów.
W 2010 roku pewien paryżanin ustanowił rekord Guinnessa w kategorii najwyższego drzewka świątecznego z czekolady. Ta słodka choinka ważyła aż 4 tony i mierzyła prawie 10 metrów wysokości. Drzewko zostało wykonane z gorzkiej czekolady. Tworzenie drzewka zajęło artyście równy miesiąc.
Najdroższą choinkę świata stworzyła Brytyjka, Debbie Wingham. Do ubrania drzewka użyto diamentów w czterech kolorach: różowym, czerwonym, białym i czarnym. Znalazły się także szafiry oraz biżuteria od znanych projektantów. Debiut najdroższej choinki świata odbył się 1 grudnia w hiszpańskiej Marbelli. Jest ogromna, a jej cena równie wielka. Choinka warta jest 11,9 mln funtów, co po przeliczeniu daje nam ponad 60 mln złotych.
Z kolei najdroższą błyskotką choinkową na świecie jest bombka, której wartość szacuje się na blisko 390 000 zł. Wykonana jest z 18-karatowego białego złota, pokrywa ją ponadto półtora tysiąca olśniewających diamentów. Otoczona jest przez dwa pierścienie z 18-karatowego białego złota wysadzane 188 czerwonymi rubinami. Ręczne wykonanie tej bombki zajęło prawie rok. Została ona zaprojektowana przez Marka Husseya, właściciela 30-letniego, rodzinnego biznesu Hallmark Jewellers.
Nie we wszystkich jednak krajach stawia się na luksus. W Kenii domy i kościoły są przystrajane m.in. w kolorowe wstążki, balony, kwiaty, papierowe dekoracje, zielone liście. Choinkę udaje drzewo cyprysowe. Kenijczykom w tym dniu bardzo brakuje śniegu, dlatego sztuczny puch na szybach to dla nich podstawowy element dekoracyjny.
Święty Mikołaj
Postać Świętego Mikołaja jest oparta na prawdziwej osobie. Był to Św. Mikołaj z Miry (znany również jako Mikołaj Cudotwórca, biskup Smyrny i Mikołaj z Bari), który żył w IV wieku. Urodził się w miejscowości Patara (w dzisiejszej Turcji). Pierwszy raz świecka postać Mikołaja pojawiła się w 1823 roku w wierszu „Wizyta Świętego Mikołaja” Clementa Moore’a. W tym utworze został on przedstawiony jako elf mieszkający w jaskini i ubrany w brązowy strój. Kilka lat później, w 1863 roku rysownik Thomas Nast na zlecenie amerykańskiego tygodnika „Harper’s” narysował Mikołaja jako starszego człowieka o okrągłych policzkach i białych bokobrodach. Obecny wygląd i strój św. Mikołaja zawdzięczamy ilustratorowi Huddonowi Sundblomowi, który w 1931 roku specjalnie do reklamy Coca-Coli narysował znaną postać staruszka z siwą brodą w czerwonym stroju.
Do Holandii Sinterklaas (holenderska wersja Mikołaja) przybywa z Hiszpanii, a nie z bieguna północnego. Przy rozdawaniu prezentów w Holandii św. Mikołajowi towarzyszy jego sługa, Czarny, który jest odpowiedzialny za faktyczne zrzucanie prezentów do kominów odbiorców. Karze również złe dzieci, wkładając je do torby i wywożąc do Hiszpanii.
Podczas wizyty w Finlandii Mikołaj zostawia za sobą sanie i jeździ na kozie o imieniu Ukko. Ukko jest ze słomy, ale jest wystarczająco silny, aby wozić Świętego Mikołaja.
Z kolei austriacki Mikołaj ma swojego złego brata Krampusa. Wygląda on jak demon (ma rogi) i pobrzękując przyczepionymi do pasa krowimi dzwonkami, straszy niegrzeczne dzieci swoją rózgą i tym, że wpakuje je do wora.
Największy na świecie pomnik przedstawiający św. Mikołaja postawiono w Portugalii. Aluminiowo-żelazna konstrukcja miała prawie 30 metrów wysokości i ważyła 25 ton. Monument znajdował się nad rzeką Douro i ozdobiony był 250 tysiącami elektrycznych lampek choinkowych. Montaż całej konstrukcji trwał aż 8 dni.
Co ciekawe, amerykańscy naukowcy obliczyli, że Święty Mikołaj musiałby odwiedzić 822 domy na sekundę, aby dostarczyć wszystkie prezenty w Wigilię.
Legendarny renifer
Renifery ciągnące sanie Świętego Mikołaja są najbardziej kojarzonym ze Świętami Bożego Narodzenia obrazkiem. Pierwsze informacje o tych stworzeniach pojawiły się w wierszu Clementa Moore’a. Autor wymienił wtedy 9 reniferów o imionach: Kometek, Amorek, Błyskawiczny, Fircyk, Pyszałek, Tancerz, Złośnik, Profesorek i najbardziej z nich znany Rudolf. Okazuje się, że nie od razu miał on czerwony nos, który został mu przyprawiony po latach. W 1939 roku powstała książeczka Roberta L. Maya, którą sieć sklepów Montgomery Ward rozdawała dzieciom. Było to działanie marketingowe zachęcające dzieci do kupowania ich świątecznych kolorowanek. Według książeczki czerwononosy renifer Rudolf rozświetlał drogę Mikołajowi i pomagał mu rozdawać dzieciom prezenty. W popularyzacji Rudolfa pomogła też znana piosenka „Rudolph the Red-Nosed Reindeer”.
Z kolei norwescy naukowcy postawili hipotezę, że czerwony nos Rudolfa jest prawdopodobnie wynikiem infekcji pasożytniczej dróg oddechowych.
Życzenia świąteczne
W 1843 roku brytyjski ilustrator John Callcott Horsley wpadł na pomysł pierwszej kartki świątecznej. W tym samym roku pierwsze komercyjne kartki bożonarodzeniowe zostały zamówione przez londyńskiego urzędnika Sir Henry’ego Cole’a. Jedna z nich została sprzedana w 2014 roku za bagatela 8 469 funtów.
Rekordzistami w kategorii na największą pocztówkę są pracownicy hongkońskiego oddziału firmy produkującej obuwie Ecco Shoes HK. Rekord został uznany przez Guinnessa 17 grudnia 2014 roku w Hong Kongu, podczas świątecznego eventu firmowego. Największa na świecie pocztówka do Świętego Mikołaja mierzyła dokładnie 57,188 metrów kwadratowych i ważyła 48,7 kg. Rekordowa pocztówka została wykonana w całości z tektury.
W 1962 roku Stany Zjednoczone wydały pierwszy świąteczny znaczek pocztowy.
A co z listami do Świętego Mikołaja? Ponad 100 lat temu dwójka rodzeństwa, Hannah i Fred, postanowiła napisać list do Św. Mikołaja. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że list przetrwał do dzisiaj i jest wyjątkowym przykładem tego, czego życzyły sobie dzieci w 1911 roku. W najstarszym liście do Św. Mikołaja znalazły się prośby o takie prezenty jak: lalka, płaszcz przeciwdeszczowy i oczywiście słodycze.
Najdłuższy list do Świętego Mikołaja miał formę zwoju o długości prawie 4 kilometrów i ważył aż 160 kilogramów. Zawarto w nim aż 75 954 życzeń od ponad 25 tysięcy osób. Co zaskakujące – rozwinięcie, przeczytanie oraz ponowne zawinięcie zwoju trwało aż 2 godziny.
Kolędy i świąteczne melodie
Według tradycji chrześcijańskiej autorem pierwszej kolędy był św. Franciszek z Asyżu. Była ona śpiewana w zorganizowanej przez niego szopce. Najstarszą zachowaną polską kolędą jest pieśń pochodząca z 1424 roku, zaczynająca się od słów „Zdrów bądź, królu anielski”. Z kolei najsłynniejszą kolędą jest „Cicha noc”, którą przetłumaczono na ponad 300 języków i dialektów. Powstała w roku 1818 w małym austriackim miasteczku Oberndorf bei Salzburg w Alpach. Przy pierwszym jej wykonaniu użyto gitary, ponieważ organy kościelne były tak bardzo zardzewiałe, że nie można było na nich grać.
Święta Bożego Narodzenia są jednak mocno skomercjalizowane. Powstało wiele piosenek, do których powracamy w okresie świątecznym, a często nawet na długo przed rozpoczęciem Świąt. Jedną z najpopularniejszych jest „Jingle Bells”, która jak się okazuje nie powstała na Boże Narodzenie, a na Święto Dziękczynienia. Piosenka została napisana w 1857 roku przez Jamesa Lorda Pierponta i wydana pod tytułem „One Horse Open Sleigh”. Najlepiej sprzedającą się piosenką świąteczną na świecie jest „White Christmas” autorstwa Irvinga Berlina, pierwotnie wykonywana przez Binga Crosby’ego i Marthę Mears w filmie „Gospoda świąteczna” z 1942 roku. Sprzedano ponad 100 mln kopii (łącznie z coverami). Znani artyści postanowili tworzyć własne utwory świąteczne, aby dobrze na nich zarobić. Paul McCartney zarabia prawie pół miliona dolarów rocznie z tantiemów za piosenkę „Wonderful Christmas time”. Najczęściej jednak odtwarzanymi świątecznymi hitami w ostatnich latach są: „All I Want For Christmas Is You” w wykonaniu Mariah Carey, „Last Christmas” niezapomnianego zespołu WHAM! oraz „Driving Home For Christmas” Chrisa Rea.
Źródło: VERIZANE