24 lutego 2020 roku prezydent miasta spotkał się ze starogardzkimi kupcami. Przez 1,5 godziny dyskutowali nad koncepcją zadaszenia targowiska. Ustalenie ostatecznej koncepcji – jak się okazało podczas poniedziałkowego spotkania w starogardzkim magistracie – do łatwych nie należy. Kupcy zgłosili wiele uwag i sugestii. Gospodarze przyjęli je i zaproponowali nowe rozwiązanie.
– Zadaszenie targowiska służyć ma przede wszystkim estetyzacji miejsca, likwidacji nieładu przestrzennego oraz podniesieniu jakości i poprawie funkcjonalności przestrzeni – tłumaczyli gospodarze poniedziałkowego (24 luty) spotkania z kupcami w starogardzkim magistracie.
– Chcemy w tym roku wykonać projekt i uzyskać pozwolenie na budowę – powiedział prezydent Janusz Stankowiak. – Budowę zadaszenia rozpoczęlibyśmy w 2021 roku. Realizowalibyśmy ją w taki sposób, aby jak najmniej ingerowała w handel, który się w tym miejscu odbywa – dodał prezydent.
– Szukamy też źródła dofinansowania inwestycji. Uzyskanie dodatkowych pieniędzy z zewnątrz na to zadanie zdecydowanie je przyspieszy – powiedział wiceprezydent Tadeusz Błędzki. – Zgodnie z Państwa oczekiwaniami, które wyraziliście w ankiecie, rozpoczynającej rozmowy na ten temat, ujęliśmy w koncepcji elementy uzbrojenia, utwardzenia i odwodnienia terenu. Oczywiście mowa jest tylko o zadaszeniu targowiska w części głównej, chociaż będziemy starali się też poprawić jakość i wizerunek tzw. targu rybnego – kontynuował wiceprezydent. – Zależy nam, aby jak najszybciej uzgodnić koncepcję, by móc zlecić wykonanie projektu. Szacunkowy koszt inwestycji to ok 1,5 mln zł.
Koncepcję zadaszenia targowiska w dwóch wariantach przedstawił naczelnik Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego Janusz Karczyński.
Pierwszy wariant dotyczył zadaszenia częściowego. – To rozwiązanie przewiduje wykonanie jednorodnego blaszanego zadaszenia nad ok. 160 stoiskami handlowymi – powiedział Janusz Karczyński. – Stoiska zostaną oświetlone i będą monitorowane za pomocą kamer ulokowanych na słupach oświetleniowych. W północno-zachodniej części targowiska pojawi się modułowa toaleta, a w północno-wschodniej przebieralnia dla klientów kupujących na targowisku odzież. Koncepcja przewiduje też elementy małej architektury, jak ławeczki, kosze na śmieci, stojaki na rowery i klomby z kwiatami – dodał naczelnik WTI.
Drugi wariant, który zaprezentował różnił się od pierwszego tylko tym, że targowisko w całości pokrywał dach o drewnianej konstrukcji wypełnionej poliuretanem. Wszystkie pozostałe elementy budowy zaplanowano tak samo, jak w przypadku wariantu pierwszego.
Kupcy jednogłośnie wyrazili dezaprobatę dla obu koncepcji. Tłumaczyli, że zaproponowane rozwiązania nie uwzględniają wypracowanego przez lata systemu i układu stoisk oraz dostosowania ich do indywidualnych potrzeb kupców.
– W budowę stoisk zainwestowaliśmy własne pieniądze – powiedział jeden z kupców. – Dostosowaliśmy je do własnych potrzeb. Nie chcemy ich zmieniać.
– Koncepcje, które nam Państwo pokazaliście, wyglądają bardzo ładnie, ale nie uwzględniają standardów, które wypracowaliśmy na przestrzeni wielu lat, jeśli chodzi o system pracy – zaznaczyła inna uczestniczka spotkania. – Z doświadczenia mogę powiedzieć, że obie koncepcję nie spełnią naszych oczekiwań. Na pierwszy rzut oka widać, że problemem będzie dostawa towaru i wjazd na teren targowiska samochodów dostawczych. Nie wyobrażam sobie też stać zimą 8 godzin w odsłoniętym boksie, narażając siebie i towar na działania warunków atmosferycznych. Poza tym musicie pamiętać, że każda nasza działalność ma inną specyfikę. Inne stoisko potrzebne jest sprzedawcy warzyw, inne handlarzowi kwiatów, a jeszcze inne sprzedawcy odzieży. Ich ujednolicenie oczywiście poprawi estetykę miejsca, ale nie ułatwi nam życia. Rozumiemy potrzebę uporządkowania tego miejsca i jesteśmy za, ale życzylibyśmy sobie, by to co zbudowaliśmy własnymi siłami, zostało zachowane i uwzględnione – podsumowała starogardzianka.
Prezydenci wysłuchali wszystkich uwag. W drodze kompromisu zaproponowali opracowanie nowej koncepcji, opartej na standaryzacji istniejącej zabudowy targowiska i zadaszeniu alejek spacerowych pomiędzy stoiskami, którymi poruszają się klienci.
Poprosili zebranych o przekazanie swoich uwag na piśmie do nowego zarządcy targowiska, którym od 1 stycznia br. jest Miejski Zakład Komunikacji.
– Prosimy o przesłanie uwag do 15 marca. Postaramy się jak najszybciej opracować nową koncepcję i wówczas po raz kolejny się spotkamy. Chcemy zaplanować tę inwestycję wspólnie z Państwem – zakończył prezydent Janusz Stankowiak.