Jednym z etapów czteromiesięcznej podróży Piotra Wnuka po Indochinach był Laos, kraj przesycony buddyzmem, zamieszkały przez niesłychanie serdecznych, bezinteresownie pomocnych, przesympatycznych ludzi.
Piotr Wnuk z chęcią opowie, dlaczego podróż lokalnym transportem potrafi trwać nawet dwanaście godzin zamiast przewidzianych sześciu, dlaczego czasem jest problem kupić coś w sklepie, bo właściciel akurat… śpi. Wspomni o tym czy łatwo jest podróżować autostopem, gdzie spać i jak jeść „lepki ryż”.
Opowie o swoich przygodach (m.in. o tym jak mrówki wygryzły podłogę i weszły w nocy do jego namiotu oraz o tym, jak podczas podróży łodzią po rzece Nam Ou, wraz ze swoim kompanem z Syberii Dmitrijem, wywróciła im się łódka i musieli być wyciągnięci na brzeg przez mieszkańców okolicznych wiosek).
Podróżnik powie także o tym jak komercyjna turystyka wpływa na postrzeganie ludzi zachodu przez Laotańczyków i jaki wpływ ma na nich samych. Postara się również opowiedzieć na pytanie dlaczego Laos od wielu lat pozostaje krajem zapóźnionym gospodarczo i ekonomicznie i co miało na to największy wpływ.
Piotr Wnuk – pasjonat podróży w stylu wagabundy przemierzający świat autostopem, lokalnym transportem, motorem, rowerem lub na piechotę. Do tej pory odwiedził 40 krajów, m. in. Laos, Birmę, Kambodżę, Wietnam, Tajlandię, Japonię, Iran, Liban, Maroko, Nową Zelandię, Norwegię, Bałkany wiele innych. Uwielbia schodzić z utartych szlaków i szuka miejsc niekomercyjnych, aby poznać kulturę odwiedzanego kraju oraz ludzi i ich prawdziwe życie, na co dzień.
