Do rutynowej kontroli drogowej zatrzymano 10 pojazdów – wszyscy kierowcy a w niektórych przypadkach także i pasażerowie skorzystali z przyspieszonego kursu pierwszej pomocy. Wspólna akcja edukacyjna policji i szpitala odbyła się 13 października w Szpęgawsku. Każdy kto wziął udział w przyspieszonym kursie otrzymał certyfikat, brelok ratowniczy oraz materiały edukacyjne, ale co najważniejsze – porcję niezbędnej wiedzy i umiejętności aby uratować komuś życie.
Akcja spotkała się z dużym entuzjazmem wśród kierowców, którzy co prawda nie kryli swojego zaskoczenia z faktu zatrzymania przez policję a potem możliwości skorzystania z przyspieszonego kursu. Z początku lekko poważana mina kierowców, po szkoleniu i otrzymaniu certyfikatów przeradzała się w uśmiech. Jak mówią sami kierowcy, nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać, więc zawsze warto być przygotowanym. Przyznawali także, iż brali już w przeszłości udział w kursach z pierwszej pomocy (np. przy kursach na prawo jazdy), ale że pamięć bywa ulotna, wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że takie przypomnienie na pewno im się przyda. – W szkoleniu wziął udział m. in. młody mężczyzna, który prawo jazdy odebrał w kwietniu i faktycznie bardzo dobrze poradził sobie z naszymi zadaniami – informuje Wojciech Ners, ratownik medyczny. – Jak sam mówił, dużo jeszcze pamięta z zajęć z pierwszej pomocy prowadzonych w ramach kursu na prawo jazdy. Był też starszy mężczyzna, który nie do końca wszystko pamiętał, więc osobiście uważam, że kierowcy powinni przechodzić przypominające kursy z pierwszej pomocy, np. raz na 2 lata – dodaje ratownik medyczny.
Celowo „dał się złapać”
– Specjalnie dzisiaj tutaj przyjechałem – mówi pan Piotr, uczestnik szkolenia. – Informację o akcji znalazłem w internecie. Zainteresowało mnie to szkolenie, sporo podróżuję, zdarzyło mi się oglądać nieprzyjemne sytuacje na drodze i nie chciałbym, żeby takie coś mi się przytrafiło – lepiej być przygotowanym i przeszkolonym aby taka sytuacja mnie nie zaskoczyła. Dzisiaj trochę utrwaliłem wiadomości ale i też dowiedziałem się paru nowych dla mnie rzeczy, np. jak prawidłowo ułożyć poszkodowanego w pozycji bezpiecznej, jak sprawdzić oddech – dodaje pan Piotr.
Celem akcji było uświadomienie uczestnikom ruchu drogowego zagrożeń, jakie płyną z niewłaściwych zachowań za kierownicą oraz nieznajomości zasad udzielania pierwszej pomocy. Lekceważenie przepisów drogowych niejednokrotnie staje się przyczyną ludzkich tragedii, natomiast umiejętność udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej nierzadko jedyną szansą dla ofiar wypadków drogowych – już po 4 minutach od nagłego zatrzymania krążenia szanse na przeżycie poszkodowanego drastycznie maleją. Jak przypomina asp. sztab. Marcin Kunka, zgodnie z art. 162 kodeksu karnego, na każdym z nas ciąży nie tylko moralny ale też prawny obowiązek udzielania pomocy osobie, która znalazła się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. – Z tego obowiązku jesteśmy zwolnieni, gdy udzielanie pomocy wiązałoby się z narażeniem nas lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu np. wejście do budynku grożącego zawaleniem, by pomóc osobom, które się w nim znajdują – wyjaśnia asp. sztab. Marcin Kunka. – Nieudzielenie pomocy w sytuacji, gdy mogliśmy jej udzielić nie narażając się na bezpośrednie niebezpieczeństwo jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności. Warto w tym miejscu podkreślić, że podjęcie nieskutecznych działań ratunkowych nie niesie za sobą odpowiedzialności karnej. Brak jest także odpowiedzialności karnej dla osoby niewykwalifikowanej medycznie, jeżeli zostanie wybrany niewłaściwy sposób niesienia pomocy. Istotne jest to, że próba udzielenia pomocy została podjęta.
Akcja edukacyjna jest efektem współpracy Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim oraz Kociewskiego Centrum Zdrowia, która z pewnością zostanie jeszcze nie raz powtórzona, gdyż jak mówią sami kierowcy, „takiej wiedzy nigdy za dużo”.