Policjanci ze Skarszew udaremnili dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy quada. Zatrzymywany do kontroli przestępca drogowy, podczas próby ucieczki uderzył w stojący radiowóz. Dodatkowo okazało się, że 21-latek posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a jego pojazd nie jest ubezpieczony i dopuszczony do ruchu. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie i dzisiaj usłyszy zarzuty.
Wczoraj późnym wieczorem policjanci patrolujący ulice Skarszew zauważyli kierowcę quda, który w przeciwieństwie do pasażerki nie miał założone na głowie kasku. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać ten pojazd do kontroli drogowej. Kierujący czterokołowcem 21-latek podjął próbę ucieczki, podczas której uderzył w stojący radiowóz. Stojący w pobliżu policjant natychmiast obezwładnił mężczyznę.
Podczas rozmowy okazało się, że kierowca jest nietrzeźwy. Alkomat wykazał w jego organizmie ponad promil alkoholu. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach wyszło na jaw, że mieszkaniec gminy Skarszewy posiada do 2024 roku sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Interweniujący w tej sprawie policjanci ustalili również, że czterokołowiec, którym poruszał się przestępca drogowy, nie jest ubezpieczony i dopuszczony do ruchu. Ponadto zamontowane w quadzie tablice rejestracyjne pochodziły od innego pojazdu.
Mężczyzna został doprowadzony do komendy, gdzie po wytrzeźwieniu mundurowi przeprowadzą z jego udziałem czynności procesowe. Teraz 21-latek odpowie za kierowanie niedopuszczonym do ruchu pojazdem w stanie nietrzeźwym i wbrew zakazowi sądu. Poza tym, o braku ubezpieczenia OC funkcjonariusze poinformują Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.