Starogardzcy kryminalni wytypowali sprawcę, który na jednej ze stacji ukradł z dystrybutora paliwo i uciekł nie uiszczając opłaty. Mężczyzna został zatrzymany na starogardzkim rynku. Gdy policjanci wylegitymowali kobietę, która mu towarzyszyła, okazało się, że jest ona poszukiwana w celu odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności.
Na początku grudnia ubiegłego roku dyżurny starogardzkiej komendy został poinformowany o kradzieży paliwa z dystrybutora. Sprawca, który poruszał się samochodem marki audi, zatankował paliwo o wartości 581 zł i nie płacąc, uciekł w nieznanym kierunku. Policjanci przyjęli w tej sprawie zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Śledczy zabezpieczyli monitoring, który opublikowali w internecie. Zajmujący się tą sprawą kryminalni między innymi w wyniku przeprowadzonych czynności oraz pracy operacyjnej wytypowali personalia 41-letniego sprawcy. Z ich ustaleń wynikało, że mężczyzna obecnie przechadza się po starogardzkim rynku. Podczas zatrzymania policjanci wylegitymowali kobietę, która przebywała w towarzystwie podejrzanego. Po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach wyszło na jaw, że 34-letnia mieszkanka Starogardu Gdańskiego jest poszukiwana przez miejscowy sąd, w celu odbycia 150 dni kary zastępczej pozbawienia wolności.
Jeszcze w piątek mężczyzna usłyszy zarzut dotyczący kradzieży paliwa. Zatrzymana wraz z 41-latkiem kobieta została już przekonwojowana do placówki penitencjarnej, gdzie spędzi najbliższe 150 dni.